Małgorzata Włodarczyk
Wołanie. Anna Pawlikowska „Ono”
Wydawnictwo Austeria zaproponowało czytelnikom pozycję, której minimalistyczne wymiary równoważą maksymalne emocje ukryte na kartach książki. Już otwierający wiersz uderza skondensowanym strumieniem emocji i pozostawia na bezdechu, długo trzymając w żelaznym uścisku. Przytłoczeni, przyduszeni nadajemy SOS światu. Autorka przedstawia emocjonalny opis świata rodzinnego. Ciemna, intensywna proza przetykana opisem pojedynczych zdarzeń – przebłyskami światła. Narrator jak dziecko przeżywa intensywnie i tak składa słowa, że uczucia stają się rzeczywiste, wymuszają empatię. Autorka ukazuje czy też może stwarza fragmenty dzieciństwa, które poruszają jak intensywne klatki filmowe.
Naturalną kontynuacją wydaje się być (choć wydany wcześniej) zbiór wierszy „Tuż obok życia”. Wiersze ukazujące krajobrazy utkane z nierealnej, baśniowej rzeczywistości, jakby autorka posiadła dar widzenia poprzez osnowę rzeczywistości – wiersz „Ars Poetica”. Przejmująca lektura, przejmujące czasy. Cierpienie zawsze jest ciemne, ale to wojenne popycha dalej w mrok. Opierając się zwątpieniu i przerażeniu, szukając nadziei – wspieramy Ukrainę.