Małgorzata Włodarczyk

Para kochanków przez gwiazdy przeklętych.

 

Szukając pocieszenia lub choćby intelektualnej pożywki dla strwożonego pandemią umysłu weszłam  na stronę operavision.eu. Znalazłam tam dramat Romeo i Julia Williama Szekspira – w dwóch odsłonach: operowej i baletowej.

Pierwszą była opera Romeo i Julia Borisa Blachera wystawiona w Deutsche Oper am Rhein, transmitowana w kwietniu 2021 r., widowisko będzie dostępne na platformie do października 2021 r. Boris Blacher to (według strony spektaklu) niemiecko – bałtycki kompozytor pierwszej połowy XX w. Blacher skomponował tę operę w 1943 roku, a premiera odbyła się w 1947 r. Libretto napisane zostało w języku  niemieckim, na platformie można ustawić m. in. angielskie napisy. Dzieło Blachera to utwór kameralny pod względem literackim i muzycznym. Jak mówi w wywiadzie reżyser Manuel Schmitt – dramat Szekspira został potraktowany jako tworzywo do stworzenia skondensowanej opowieści o jednej nocy nieszczęśliwych kochanków. Romeo i Julia spotykają się na balu, spędzają ze sobą noc, biorą sekretny ślub następnego ranka, a potem ślepy splot wypadków prowadzi do nieuniknionego, tragicznego końca. Równorzędnym partnerem solistów jest chór, który objaśnia i komentuje akcję. Śpiewakom  towarzyszy kameralna orkiestra (według strony): kwintet smyczkowy, flet, fagot – dyryguje Christoph Stöcker. W muzyce pobrzmiewają elementy oratoryjne (chór), jazzowe, taneczne, ale również songi z międzywojennego kabaretu.

Opera Romeo i Julia. Źródło:operavision.eu
Opera Romeo i Julia. Źródło:operavision.eu
Opera Romeo i Julia. Źródło:operavision.eu

Osobnym elementem jest konferansjer komentujący wydarzenia, jakby obok protagonistów – jest dla nich niewidoczny. Aktor został wystylizowany na drag queen w estetyce przerysowanej kabaretowej szansonistki, czy też, parodii renesansowych strojów Królowej Elżbiety I. Echem odbija się Konferansjer z filmu Kabaret w reż. Boba Fosse’a, także (w jednej scenie) przez scenografię przypominającą Berlin lat trzydziestych XX w.

Przestawienie utrzymane jest w minimalistycznej estetyce, scena dzieli się na: parter główne miejsce akcji i balkon, na którym rezyduje chór. Parterowa część sceny obramowana jest białym podświetleniem, soliści pojawiają się i znikają przy pomocy zapadni. Słynna scena balkonowa odbyła się à rebours: Julia na parterze a Romeo na balkonie – boleśnie rozdzieleni. To chór a nie ksiądz daje Julii truciznę, mimo tych zmian libretto jest czytelne, a scena śmierci kochanków porusza jak zawsze.

Spektakl trwa nieco ponad godzinę, w mojej ocenie, było to ciekawe, skondensowane widowisko niewątpliwie warte odnotowania.

Druga odsłona ponadczasowego dramatu to balet Romeo i Julia do muzyki Siergieja Prokofiewa. Spektakl wystawiony na deskach Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie  parę lat temu, nagrany został w lutym tego roku i będzie dostępny na platformie operavision.eu do 15 IX 2021 r. Również w tym przypadku twórcy umieścili pewne zmiany w przestawianej opowieści o tragicznych kochankach. Zaczynając od wprowadzenia szczęśliwego zakończenia (zgodnie z pierwotnym zamierzeniem Prokofiewa), na dynamicznych zmianach czasu akcji skończywszy. Losy bohaterów dramatu rozciągają się na przestrzeni lat trzydziestych, pięćdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, jak mówi w krótkim wywiadzie choreograf Krzysztof Pastor – taki zabieg inscenizacyjny miał na celu podkreślenie ponadczasowej natury tej tragicznej historii. Jakkolwiek nawet najlepsza technicznie transmisja wydarzenia kulturalnego nigdy nie dorówna wrażeniom płynącym z obecności na widowni, to internetowy przekaz jest bogatszy o dodatkowe krótkie formy. Po zakończeniu spektaklu widownia zostaje z emocjami, którymi dzieli się z towarzyszami w kolejce do szatni czy przy winie w bardziej dogodnym miejscu. W przypadku transmisji online potrzeba pozostania w klimacie spektaklu może w pewnym stopniu zostać zaspokojona przez krótkie wywiady z twórcami. Myślę, że nie tylko dla mnie, rozmowy z tancerzami tworzą dodatkową wartość. Odtwórca partii Romea Patryk Walczak dzieli się z widzami swoimi emocjami odkrywając kulisy tańca, w pewnym momencie stwierdza nawet, że daje się ponieść i nie myśli o krokach. Domyślam się, że tylko mistrzowskie opanowanie techniki pozwala na osiągnięcie takiego stanu ducha. Tancerze szeroko dzielą się z widzami radością płynącą z możliwości bycia razem na scenie, mówią o energii jaka powstaje w trakcie pracy i o staraniach by widownia po drugiej stronie ekranu ją odebrała. Muszę potwierdzić skuteczność tych starań.

Akcja spektaklu toczy się zgodnie z dramatem Szekspira, sceny płynnie przenoszą tancerzy poprzez kolejne odsłony XX w. Pomagają w tym zmieniające się (zgodnie z modą) kostiumy tancerzy oraz multimedialne projekcje ukazujące ikoniczne sceny swoich czasów. W pierwszych odsłonach dramatu młodzież Werony (w jasnych strojach) zostaje przeciwstawiona bojówkom paramilitarnym, którym przewodzi Ojciec Julii (we fraku) – tańczący jak drapieżny ptak. Lata pięćdziesiąte to słynne włoskie skutery, a dziewięćdziesiąte zobrazowane zostały przez krajobraz po trzęsieniu ziemi. Spektakl przykuwa uwagę, opowieść snuje się na tle upływającego czasu, śmierć kochanków zawsze działa. W przeciwieństwie do opery Blachera muzyka z tym spektaklu pełna jest tzw. przebojów mistrzów  , rezonuje z historią innych mediów. Taniec rycerzy porywa siłą, ale i przywołuje wspomnienia słynnej sceny z filmu Dyktator Charlie Chaplina, gdzie brutalna poza obnażona zostaje w groteskowej odsłonie. Przestawienie oddaje ukłon w stronę pierwowzoru Prokofiewa, po scenie śmierci protagonistów kurtyna się unosi i widzimy kochanków żywych.

Balet Romeo i Julia. Źródło: operavision.eu
Balet Romeo i Julia. Źródło: operavision.eu
Balet Romeo i Julia. Źródło: operavision.eu

Oba spektakle działają na widzów (choć z inną temperaturą emocji), nie przynoszą tak oczekiwanego covidowego pocieszenia, miłość przegrywa z brutalną siłą w niekończącym się tańcu –

„Bo nie słyszano dotąd opowieści

Smętnej jak Julii i Romea dzieje.”

Może wiosna przyniesie nostalgiczne ukojenie, jak w wierszu RhaMireZ’a „Krokus”  

(fragment):

„Wszak z nową wiosną

raz jeszcze rozkwitnie krokusowa pamięć

Na rozkwieconej  łące  czułego wspomnienia     

wzajemnego zachwytu w mej  pieśni,

mimo że trochę  zbutwiałej.”

 

Korzystałam z:
1.Strona operavision.eu dostęp 7 maj 2021, strony spektakli, linki:

https://operavision.eu/en/library/performances/operas/romeo-und-julia-deutsche-oper-am-rhein

https://operavision.eu/en/library/performances/dance/romeo-and-juliet-polish-national-ballet

2.YouTube, dostęp 7 maj 2021: fragment filmu Dyktator, fragment muzyki baletowej – Dance of the Knights, fragment filmu Kabaret, linki:

https://youtu.be/s_9Uw9bCM30

https://youtu.be/lw6YwYLJBIs

https://youtu.be/p1W5qZvuWmI

3.William Szekspir, Romeo i Julia, Biblioteka Gazety Wyborczej, wyd. Elipsa sp. z o. o. przekład Maciej Słomczyński

4.Strona Stowarzyszenia Dom Słońca Pod Sokołem, dostęp 8 maj 2021 r. wiersz Krokus

Link: http://domsloncapodsokolem.eu/krokus-rhamireza